Pielęgnacja w porządku. Po strzyżeniu maszynką włosy nie układają się tak dobrze jak po dotychczasowych strzyżeniach. Owszem zgodziłam się na strzyżenie na sucho, ale nie miałam pojęcia,że tak to będzie wyglądać. Generalnie nie mogłam złapać kontaktu z fryzjerką. Nie tłumaczyła po kolei co będzie wykonywać i jaki ma plan/pomysł/wizję. Po dwóch minutach strzyżenia zdjęto mi pelerynkę i zrozumiałam, że usługa zakończona. Niestety moje specyficzne włosy nie polubiły się z taką metodą strzyżenia. Pozdrawiam